czwartek, 27 października 2011

Rogale świętomarcińskie

Kiedyś dostępne tylko w Poznaniu i tylko w okolicach 11 listopada, dziś znane w całej Polsce. Niedługo powinny się pojawić w autoryzowanych punktach. A skąd i po co ta autoryzacja?

fot. wikipedia

Tradycja pieczenia rogali ze słodkim nadzieniem sięga czasów pogańskich - kształt rogala nawiązywał bowiem do rogów wołów, które składano w ofierze. Rogale były elementem zastępczym. Kościół chrześcijański powiązał smaczne rogale ze świętym Marcinem - tutaj kształt ciastka nawiązuje do podkowy, którą miał zgubić koń świętego. W czasach bliższych nam, do wypieku rogali powrócono pod koniec XIX wieku w jednej z poznańskich parafii - bogaci płacili za rogale, biedni otrzymywali je za darmo.

Współcześnie produkowane rogale mogą nazywać się "marcińskie" lub "świętomarcińskie" tylko wtedy, jeśli spełniają wymogi dotyczące składu (muszą być wypiekane z ciasta półfrancuskiego, nadzienie musi zawierać  biały mak, wanilię, mielone daktyle lub figi, cukier, śmietanę, rodzynki, masło i skórkę pomarańczową) i mają certyfikat Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego. Rogale znajdują się od 2008 roku w rejestrze chronionych nazw pochodzenia i chronionych oznaczeń geograficznych w Unii Europejskiej.

Do 11 listopada jeszcze trochę czasu. Jeśli lubisz piec słodycze, polecamy przepis na rogale - znajdziesz go w blogu Every Cake You Bake.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz