środa, 9 listopada 2011

Makaron jajeczny z Ludwina


Pamiętacie czasy gospodarki planowanej, kiedy kupowało się nie to, co się chciało, a to, co pojawiło się w sklepie? Ja pamiętam – wtedy też trwały dyskusje o jakości makaronu, który oceniany był najczęściej przez pryzmat liczby jaj. I tak, makaron czterojajeczny był nabytkiem pożądanym ze wszech miar.

fot. lubelskie.pl

Nie wiadomo, z ilu jaj produkowany jest makaron z Ludwina, ale ten produkt z województwa lubelskiego to jeden z polskich produktów tradycyjnych. Wyrabiany jest z mąki (pszennej, typ od 450 do 550), jaj oraz wody. Tak powstaje odpowiednio sprężyste ciasto, które następnie zostaje rozwałkowane i podzielone tak, aby stworzyć makaron typu nitki, wstążki, gniazdka, rurki, świderki i wiele innych kształtów. Tradycyjna metoda niewiele się współcześnie zmieniła. Co prawda zamiast stolnicy mamy mieszarkę, zamiast wałka – system walców, zamiast noża – specjalne urządzenia tnące, a sam makaron suszony jest w specjalnej komorze, a nie nad piecem, ale smak jest ten sam. Makaron jemy w zupach (ach, dyskusje na temat wyższości pomidorowej z makaronem nad pomidorową z ryżem), w daniach głównych, w typowych daniach świątecznych, jak makaron z makiem czy łazanki z grzybami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz