poniedziałek, 9 stycznia 2012

Miętowa Kamcia

fot. sejmik.kielce.pl
Kamcia to nie imię dziewczyny, ale nazwa własna alkoholowego napitku, a dokładniej - nalewki, będącej potrawą regionalną z województwa świętokrzyskiego.

Nalewki to napoje specyficzne dla Polski. Produkuje się je z owoców, ale też z ziół - jak w tym przypadku. Zalewa się je alkoholem, czasem dosładza. Nalewki to nie tylko sposób na świętowanie, ale też napoje o działaniu leczniczym - żeby wspomnieć choćby orzechówkę, stosowaną przy problemach żołądkowych czy kamcię właśnie. Tradycja produkowania nalewki na mięcie wiąże się z rodziną Potockich, mieszkającą przed laty w Moskorzewie. W parku otaczającym dom rosło sporo mięty pieprzowej, z której powstawała nalewka, podawana na wszelkich imprezach okolicznościowych. Jak to z dobrymi przepisami bywa, także i ten wydostał się z dworu. A skąd nazwa? Tutaj wersji jest kilka. Według jednej, tak miała mieć na imię wnuczka właścicielki dworu. Według innej, to imię kucharki z dworu, wielkiej znawczyni wyrobów alkoholowych.

Nie znalazłam nigdzie adresu, gdzie można tę nalewkę kupić - zapewne wynika to z przepisów obowiązujących w Polsce, dotyczących handlu alkoholem. Są za to różne przepisy na nalewki miętowe - jeden z nich znajduje się tu.

Robiliście kiedyś nalewkę miętową albo piliście? Ja nie, a bardzo lubię miętę, więc zamierzam spróbować taką zrobić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz